Widzicie pewno, że nic tu ostatnio nie pisałam.
Szczerze? Msp mi się już znudziło. Jedyne co mnie teraz pociesza to tydzień unikatów, których chce nakupić nie tylko na Marrys, ale i na moich starych kontach, no bo cóż, nawet na nich mi bardziej zalerzy niż na tym koncie.. Tak, tak.
Co będę robić zamiast grać w msp? Będę grać w simsy. Pewno dla niektórych to głupia gra, dla mnie jest jednak sto razy leprza, niż msp, transformice czy stardoll, czyli po prostu gry, na których liczy się tylko kasa i ekluzywne pakiety.
Jak do tego doszło?
Moja siostra przyszła od koleżanki cała ''happy'' i gadała tylko o simsach. I przypomniałam sobie, że miałam TS2 kiedyś na kompie (zanim musiałam zrestartować system). Kilka dni puźniej, w przedostatni dzień wakacji, wybrałyśmy się do sklepu i kupiłyśmy podstawę do trójki w jednym opakowaniu równierz z dodatkiem ''Zwierzaki''. W domu okazało się, że na obydwu płytach jest dodatek, i musieliśmy oddać grę do reklamacji. Od tamtego czasu praktycznie codziennie pochłaniałam wiadomości o simsach w ilości churtowej, i codziennie miałam nadzieję, że zadzwonią, że mamy odebrać płytę. Tak naprawdę gra była gotowa do odbioru prawie tydzień temu, jednak nikt nas o tym nie poimformował. Poprosiłam więc mamę, aby do nich zadzwoniła, i okazało się, że mogliśmy mieć grę znacznie wcześniej. :/
Odbierzemy grę jutro lub pojutrze. Czy będę miała czas na msp? MOŻE będę wchodzić czasami, ale to już nie tak jak wcześniej. Przepraszam.
Na poprawę humoru parę foci, które zrobiłam mając the sims 2:
Wspomnienie :') Simka z mojej ulubionej rodziny. Nie wiedziałam, że ona była taka śliczna!
No, ale przejdźmy do rzeczy.
Ze wzglądu na to, że msp mnie już trochę nudzi, i właściwie nie mam na nie czasu-bloga zawieszam. To chyba odpowiedni krok. Po prostu nie miałabym czasu na dodawanie nowek i postów.
Marta
